W XXIX Festiwalu Piosenki Żeglarskiej wystąpią m. in.:

Banana Boat, Tonam & Synowie, The Bumpers,

Les Souillés de Fond de Cale (Francja), Ula Kapła (Irlandia),

Męski Chór Szantowy „Zawisza Czarny”, Grzegorz Tyszkiewicz,

Andrzej Korycki i Dominika Żukowska, Marek Szurawski,

Flash Creep, Waldemar Mieczkowski, Zuzanna Łuczak,

Krzysztof Jurkiewicz, Jacek Jakubowski, Cztery Refy.

 

Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmiany Programu.
O wszystkich zmianach będziemy Was informować na bieżąco.


 

BANANA BOAT

Skład zespołu:

Tomasz "Mundry" Czarny,
Maciej "YenJCo" Jędrzejko,
Paweł "Synchro" Jędrzejko,
Paweł "Konik" Konieczny,
Michał "Ocicec" Maniara,
Piotr Wiśniewski "Qdyś".

Przepis na niezapomniane przeżycia żeglarsko - artystyczne: wystarczy zaprosić Banana Boat na scenę i ......i już. Ich śpiew a’capella i poczucie humoru bronią się same. Zostali odkryci dla białostockiej sceny przez obecną dyrektor festiwalu podczas nieformalnej próby w toalecie przed występem na Shanties. Z chęcią do nas przybyli (a było to 11 lat temu!) i zawładnęli sercami białostockiej publiczności – z tego co wiemy z wzajemnością. Koncertowali na wszystkich największych scenach szantowych w Polsce, zawitali także do Włoch, USA, Francji i Irlandii, ale jak sami mówią w Białymstoku jest ta niepowtarzalna atmosfera, do której warto wracać. Z przyjemnością pojawiają się wszędzie tam gdzie znajdą się ludzie, którzy chcą się dobrze bawić przy muzyce płynącej wyłącznie z męskich gardeł oraz obejrzeć jedyny w swoim rodzaju, niezwykły, bananowy show. Nieustająco prezentują 100% formy o czym świadczy zdobyta w tym roku nagroda publiczności na Międzynarodowym Festiwalu Shanties 2012 w Krakowie.

TONAM & SYNOWIE
Skład zespołu:
Wojciech Zawadzki,
Wojciech Plewnia,
Jarosław Darul,
Michał Czernek,
Marcin Murat,
Darek Wantuch.

Szantowi pionierzy: pierwsi zaczęli używać charakterystycznych wielogłosowych aranży, pierwsi wprowadzili do swojej muzyki elementy gospel, wreszcie pierwsi... porzucili statywy i zaczęli śpiewać do mikrofonów trzymanych w rękach. To już 25 lat od narodzin zespołu: powstali w 1987 roku, niedługo później wygrali festiwal Shanties w Krakowie. Trochę by zajęło wymienianie wszystkich ich laurów, przeglądów, festiwali, najkrócej mówiąc - wygrali wszystko co w szantach można było wygrać. Po zdobyciu krajowego rynku zaczęli koncertować też za granicą.
Niespodziewanie w 1996 roku na 10 długich lat zawiesili śpiewanie szant. W roku 2006 grupa zdecydowała się na reaktywację, by w 2007 zdobyć Grand Prix Festiwalu Shanties. W 2008 i w 2009 roku gościli i u nas, prezentując swą najlepszą formę: żywą energię, wibrujące głosy, niezapomniany show. Zostali gorąco przyjęci przez białostockich odbiorców. Po tym okresie ponownie zawiesili działalność, by pod nazwą AVOCADO pokazać się szerokiej publiczności próbując swych sił w polskiej edycji X-Factora. Specjalnie dla nas na tegorocznej Kopyści powracają do starej, sprawdzonej formuły Tonamów. Kto nie widział ich come back’u na Kopyści ma kolejną szansę! Mamy nadzieję, ze będą nas odwiedzać jak najczęściej!

THE BUMPERS
Skład zespołu:
Albert Żukowski,
Maciej Cylwik,
Andrzej Chomaniuk,
Adam Górski,
Piotr Górski,
Piotr Jancewicz,
Jacek Radulski

Od lat towarzyszą nam na Kopyści, a za każdym razem jest folkowo, po irlandzku, zielono i z mocnym uderzeniem. Goszczą u nas z niewielkimi przerwami od 1987 roku. Czyżby to już 25 lat minęło od ich początków na festiwalowej scenie? Członkowie The Bumpers trzykrotnie (!) zdobyli Grand Prix na Kopyści. Po raz pierwszy i drugi sięgnęli po główną nagrodę w 1987 i 1990 roku, kiedy grali jeszcze jako Odbijacze, by odnieść kolejny sukces w 1992 roku już jako The Bumpers. W 1998 roku zagrali 13-koncertową trasę w Kanadzie, gdzie wystapili m.in. przed wielotysięczną Vancouver Folk Music Festival oraz Mission Folk Music Festival. Grywali z Geraldine MacGowan, Fairport Convention i The Ukrainians. Ich wykonanie Whiskey in the jar przyciąga rzesze fanów folkrocka, a dorobek nagraniowy jest określany jako połączenie elementów muzycznych zespołów żeglarskich z energią Pogues, nostalgią Ukrainians i swobodą Louis Attaque. Ich energia zaraża i porywa do wspólnych pląsów.

LES SOUILLÉS
DE FOND DE CALE
(Francja)
Skład zespołu:
Michel Magne,
Alain Jézéquel,
Gilles Pagny,
Jean Claude Morvan,
Philippe Noirel.

Zespół jest uosobieniem humoru i pozytywnej energii. Wszędzie, gdzie się pojawiają - smutki i troski rozwiewają się jak mgła. Karierę rozpoczęli jako wykonawcy utworów tradycyjnych, jednak z biegiem lat, nie ustając w wysiłkach poszukiwań i gromadzenia tradycyjnego materiału, zaczęli także komponować własne utwory. W ich repertuarze przeplatają się, przesiąknięte morską solą i rumem, szanty i melodie sprowadzone na pokłady z lądu - zgodnie z najczystszą morską tradycją. Popularne "Sójki" regularnie występują na scenach najważniejszych marynistycznych festiwali: poznała ich publiczność nie tylko Bretanii i całej Francji, ale także Islandii, Estonii, Anglii, Holandii, Niemiec, Irlandii, Szkocji, Włoch, Belgii i kanadyjskiego Quebeku. Związani są na stałe z wielkim Festiwalem Pieśni Morza w Paimpol: to tam właśnie grupa powstała w roku 1991. W czasie kolejnej edycji Festiwalu w 2011 roku muzycy obchodzili dwudziestą rocznicę działalności artystycznej - z wielką pompą i paradą!*

* W opracowaniu wykorzystano materiały zamieszczone na portalu: www.shanties.pl

 

ULA KAPAŁA (Irlandia)

Absolwentka Wydziału Malarstwa i Rzeźby wrocławskiej ASP, z zamiłowania interpretatorka tradycyjnej muzyki irlandzkiej, szkockiej, bretońskiej i amerykańskiej.
Na scenie obecna od trzynastego roku życia. Brała udział w festiwalach i konkursach piosenki obcojęzycznej, zajmując najwyższe lokaty. Śpiewała pieśni gospels, blues, country a nawet ballady jazzowe, nie stroniąc od poezji śpiewanej i piosenki turystycznej. Jednak przede wszystkim, śpiewała i do dziś śpiewa i aranżuje tradycyjne pieśni irlandzkie i szkockie w „lengłidżu”, akompaniując sobie m.in. na mandolinie.
Propagatorka celtyckich ballad, znana jest fanom szant i folku z występów solowych oraz w różnych składach zespołowych. Tu znalazła swoją "niszę ekologiczną", swoich wiernych fanów, którzy widzą w niej genialną niemal wykonawczynię muzyki celtyckiej. Ale nie tylko oni. Rodowici Irlandczycy nie mogli uwierzyć, że tak potrafi śpiewać Polka! W opinii Ambasady Irlandii Ula była najlepszą w Polsce reprezentantką tego gatunku muzyki. Występowała na Kopyści w roku 2000 i 2001. Ci, którzy mieli okazję słyszeć jej występ na pewno pamiętają jak potrafi oczarować swoim głosem. Po emigracji na Zieloną Wyspę zaprzestała koncertowania w kraju. W tym roku będzie pierwsza od lat okazja, by jej na żywo posłuchać w Polsce na festiwalu Kopyść.
Dyskografia: Minstrel's Song (1997), Live Minstrels (2000), Echa Celtyckie (2002), Echa Celtyckie 2 (2003), Mary And The Soldier (2007).

 

MĘSKI CHÓR SZANTOWY ZAWISZA CZARNY

Szanty klasyczne, ceremonialne pieśni morskie i pieśni kubryku. Pierwszy i jedyny w Polsce męski chór szantowy! Na formę zespołu składają się męskie głosy śpiewające a'capella oraz przy akompaniamencie instrumentów. Skład chóru to ludzie morza - żeglarze, marynarze, bosmani, kapitanowie, szkutnicy i dokerzy z Trójmiasta i okolic.
Założycielami chóru są znawcy i muzycy nurtu szantowego Jacek Jakubowski i Waldemar Mieczkowski, a panowie spotykają się w harcerskim Centrum Wychowania Morskiego od zaledwie roku, gdyż chór zawiązał się w marcu 2012 r. Pomysł na chór męski zrodził się wśród elity polskiej szanty, kiedy wszyscy doszli do wniosku, że brak u nas dużego, męskiego zespołu śpiewającego klasyczne utwory rodem z wielkich żaglowców. Do realizacji doszło po kilku latach dojrzewania pomysłu, a na scenie stanęło trzydziestu panów w różnym wieku. Trafiały się nawet rodziny, czyli śpiewający ojcowie z synami. Podobno zespół czeka jeszcze na dziadka z wnuczkiem. Repertuar to przegląd tradycyjnych morskich pieśni pracy znanych z wykonań oryginalnych i z polskich tłumaczeń jak: „Press Gang”, „Ruben Ranzo”(do pracy na wysokich rejach), szant pompowych oraz pieśni kubryku. Panowie śpiewają je tak, jak onegdaj na morzu bywało (a właściwie na pokładach żaglowców, które te morza przemierzały) - mocno, surowo, po męsku.
Po informacjach o powstaniu męskiego chóru słychać było głosy, że „pojawi się w końcu możliwość słuchania prawdziwych szant, a nie piosenek masowego rażenia o kolorze nieco błękitnym”.
Na tegorocznym 32 Festiwalu Shanties, przyznano im dwie nagrody: Nagrodę Prezydenta Miasta Krakowa za debiut oraz Nagrodę im. Stana Hugilla za wierność szancie klasycznej.

Oficjalne dane Chóru Zawiszy Czarnego na facebooku to:
Narodziny: 7 marca 2012r.
Gatunek: Shanty i folk
Miasto rodzinne: Gdynia.

ANDRZEJ KORYCKI i DOMINIKA ŻUKOWSKA

On: wokalista, wirtuoz gitary i pełen refleksji autor tekstów piosenek, związany z nurtem piosenki żeglarskiej. Przez pewien okres współtworzył z Jurkiem Porębskim zespół Bluska (nagrali razem album "Dziękuję Ci Oceanie" z utworami J. Porębskiego). Potem odwiedzał nas jako solista, a także z zespołem „Stare Dzwony”. Spod jego skrzydeł wyszło też wielu młodych zdolnych wykonawców piosenek żeglarskich. m.in. właśnie Dominika Żukowska, z którą obecnie występuje w duecie.
Ona: obdarzona pięknym głosem i z niezwykłą wrażliwością interpretująca wykonywane utwory.
Razem na swój niepowtarzalny sposób łączą klimaty morskie wraz z najpiękniejszymi balladami Bułata Okudżawy, Włodziemierza Wysockiego i Żanny Biczewskiej. To naprawdę niezwykłe połączenie motywów marynistycznych z balladą rosyjską: od nostalgicznego utworu żeglarskiego „Byle dalej” aż po „A przecież mi żal” Okudżawy. Prawdziwe perełki poezji śpiewanej. W swoim repertuarze duet nie stroni też od przewrotnie humorystycznych utworów takich jak "Struna za struną" czy "Horror Shanty" (Magda, Magda).
Warto wymienić ostatnie sukcesy duetu: na Shanties 2009 Andrzej otrzymał nagrodę Prezydenta Miasta Krakowa za najlepszą współczesną piosenkę żeglarską „Plasterek cytryny i ja” zaś Dominikę Żukowską okrzyknięto najsympatyczniejszą wykonawczynią na festiwalu Shanties (Nagroda im. Jerzego Fijki, „Galion 2010”) . W 2012 roku otrzymali nagrodę główną - Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Shanties w Krakowie. Na tegorocznym festiwalu Andrzej Korycki wraz z Dominiką Żukowską został nagrodzony Nagrodą publiczności, a indywidualnie Andrzejowi Koryckiemu przyznano Nagrodę Komandora MKM Szkwał za osobowość na polskiej scenie szantowej.

FLASH CREEP
Skład zespołu:
Izabela Puklewicz,
Maciej Łuczak,
Piotr Ruszkowski,
Paweł Hutny,
Zuzanna Łuczak.

Twórczość zespołu niezmiernie trafnie opisał Mariusz Bartosik: Jako sprawni muzycy mogliby zagrać wszystko, ale oni grają tylko to, co chwyta ich za serce, i co nie mieści się w kanonie ich macierzystej grupy (Cztery Refy). Stąd utwory o tęsknocie, oczekiwaniu, emocjach z morzem związanych i o bliskich, którzy czekają „na tych co na morzu”.
Zespół rozpoczął oficjalną działalność od koncertu w Tawernie "Stary Port" w Krakowie w styczniu 2004 roku. Od tamtej pory wiele razy pokazywał się w tawernach i na festiwalach w całej Polsce. O uznaniu twórczości zespołu świadczą liczne nagrody na ich koncie m.in.:
- Nagroda Wojewody Małopolskiego za najlepszy debiut na "Shanties 2005",
- Nagroda im. Jerzego Fijki - dla najsympatyczniejszej wykonawczyni festiwalu Shanties w 2005 i w 2009 roku,
- Nagroda Prezydenta Miasta Krakowa na Shanties 2006 za współczesną piosenkę żeglarską - "Cukier w ładowni" (sł. Grzegorz Majewski ).
Od kilku lat do swoich występów gościnnie zapraszają obdarzoną niezwykłym głosem córkę -Zuzannę.

 

GRZEGORZ „GooRoo” TYSZKIEWICZ

Bard polskiej sceny szantowej, nasz przyjaciel i żeglarz, który zaprzedał duszę muzyce żeglarskiej. Jego pierwszy raz na Kopyści to rok 1995 – usłyszeliśmy wtedy „GooRoo” jako solistę. Przez następne lata występował na zmianę z zespołem Smuglers (1996 i 1998) i zespołem Packet (1997), by od 1999 roku powrócić do występów solowych. Jego wizytówką jest mocny niski głos o pięknej barwie, unikalna interpretacja piosenek i doskonały kontakt z publicznością, co doskonale widać i słychać przy porywających serca dźwiękach North West Passage.
Grzegorz jest laureatem ogromnej ilości nagród, w ostatnich latach otrzymał mi.in Nagrodę Prezesa Polskiego Związku Żeglarskiego (Shanties 2006) oraz Nagrody im. Tomka Opoki za najlepszy tekst piosenek premierowych: "Żeglareczki" (Shanties 2002) i „Moje Mazury” (Shanties 2008). W zeszłym roku mogliśmy go usłyszeć w podwójnym wydaniu: poza solowym występem zaśpiewał również z zespołem Packet.

 

WALDEMAR MIECZKOWSKI,
JACEK JAKUBOWSKI,
KRZYSZTOF JURKIEWICZ

„Nasz regionalny kapitan eksportowy” – niezmiennie przystojny, utalentowany a przy tym skromny. Jak nikt inny potrafi w przyjemny sposób wprowadzić słuchaczy w atmosferę kubryku, przeplatając utwory muzyczne z inspirującymi anegdotami zaczerpniętymi z bogatego doświadczenia żeglarskiego. Wychował tysiące żeglarzy i tysiące zaraził miłością do piosenki żeglarskiej. W 1979 roku założył zespół z przyjaciółmi z 9 Białostockiej Drużyny Harcerzy „Błękitna Dziewiątka" i zdobył Nagrodę Komandora AYC – główną nagrodę Kopyści. Od tamtej pory wciąż nam towarzyszy jako wykonawca, juror i przyjaciel. Utwory w jego wykonaniu mają niezwykłą siłę - przenoszą nas na pokład żaglowców, na których kapitanował: czy to do kabiny zwanej „klasą” na Pogorii, czy mesy na pokładzie „Zawiszy Czarnego”. Na morzu kapitan, w portach i na lądzie dodatkowo muzyk i bard piosenek żeglarskich śpiewanych do białego rana. Dźwięki gitary, harmonijki ustnej i wspólne wykonanie bluesowej „Tawerny pod Dorodną Flądrą”, czy balladowego „Regulusa” to niezapomniane przeżycia po godzinach spędzonych na morzu. Kto zaznał wspomni, kto nie był - ma szansę przenieść się tam z nami w wyobraźni... W 2012r. przyczynił się do powstania Męskiego Chóru „Zawisza Czarny”, który w tym roku gości na białostockiej scenie.
Na tegorocznej Kopyści na scenie potowarzyszą mu Krzysztof Jurkiewicz i Jacek Jakubowski, z którymi współtworzył nieistniejącą już Gdańską Formację Szantową.

 

ZUZANNA ŁUCZAK

Zuzanna jest córką dwójki artystów Izy i Maćka z Flash Creep. Solistka wyssała marynarskiego ducha z mlekiem matki. Na scenie bywała już od poczęcia – mama grała w 4 Refach do ostatnich dni przed rozwiązaniem (Shanties’96). Jej debiut w ruchu szantowym to Mały Kubryk 2003, kiedy rzuciła publiczność na kolana swoim wykonaniem utworu „Jesień” Krewnych i Znajomych Królika. W 2007 roku na Zaduszkach Szantowych w Kielcach, na prośbę organizatorów, przygotowała i zaśpiewała utwór „Odyseusz” napisany dla Anny Jantar, ale nigdy przez piosenkarkę nie zaśpiewany publicznie. Ta młoda wokalista może się też pochwalić tytułową rolą Shenandoah w „żeglarskiej operze” – przedsięwzięciu zrealizowanemu podczas XXX Międzynarodowego Festiwalu Shanties w Krakowie. Jak wieść gminna niesie Zuzanna jest skazana na muzyczny sukces: obciążona dziedzicznie miłością do muzyki, wyssaną z mlekiem matki i wchłoniętą z utworami śpiewanymi przez ojca do snu: „nie śpiewa tylko kiedy śpi albo … gra na flecie”.

 

MAREK SZURAWSKI

“Szurawa” to człowiek-instytucja, jeden z animatorów polskiego ruchu szantowego, w czasach, kiedy ten jeszcze raczkował. Jedna z postaci kultowych i współtwórca legendarnego zespołu Stare Dzwony. To ciągle poszukujący pasjonat-marynista, radiowiec, dziennikarz, tłumacz i gawędziarz. Napisał "lekturę obowiązkową" polskich miłośników muzyki mórz - antologię "Szanty i Szantymeni" zwanej powszechnie w polskim środowisku szantowym Biblią Siurawskiego. W lutym 1999 r. okrążył Przylądek Horn na s/y "Zawisza Czarny". Poza tym, co niezwykłe: to wirtuoz koncertiny, wciąż całym sercem oddany temu instrumentowi z dawnych pokładów. To właśnie dzięki niemu możemy poznać dźwięki tradycyjnej pieśni żeglarskiej, a także usłyszeć je na jego płycie: "Gnany wiatrem", której tytuł całkowicie oddaje charakter artysty.

Od siebie możemy dodać, że Marek to niepoprawny, ale skuteczny optymista i za każdym razem cieszymy się kiedy możemy go u siebie gościć. Z tych wszystkich względów nie mogło zabraknąć „Szurawy” na XXIX Festiwalu w Białymstoku, bo Kopyść kocha „Szurawę”, a „Szurawa” - Kopyść: "...dla mnie "Kopyść" jest nie tylko oryginalną, ale chyba jedyną imprezą szantową w Polsce, która ma "serce". Takie "serce". I to serce przyciąga i dobrych wykonawców, i wierną od lat publiczność, która wie, że przyjaźń rodzi przyjaźń, zapał jest zaraźliwy, i że prawem ludzkiego serca jest serce odwzajemniać. Dlatego od lat na "Kopyść" przyjeżdżam i cierpię, kiedy są lata kiedy przyjechać nie mogę."
(Marek Szurawski, Kopyść 2002)

CZTERY REFY
Skład zespołu:
Jerzy Rogacki,
Maciej Łuczak,
Izabela Puklewicz,
Jerzy Ozaist,
Zbigniew Zakrzewski,
Wiktor Bartczak.

Zespół - legenda podbił serca białostockiej publiczności wiosną 1980 roku, kiedy jeszcze pod nazwą „Refpatent” zdobył główną nagrodę na Kopyści.

Członkowie zespołu jako pierwsi w Polsce odkurzali na imprezach żeglarskich i turystycznych stare pieśni morskie. Przez lata działalności grupy zmieniła się jej nazwa, różnicował się skład (choć trzon zespołu pozostał praktycznie nietknięty), ale nie zmieniły się ciepłe powitania zespołu na kolejnych Kopyściach. A jak sobie przypomnimy było ich trochę: co roku od 1993 do 2010, z krótką przerwą na rok 2006. Doskonale pamiętamy te Kopyście, na których tak pięknie snuli opowieści o morzach, ludziach i okrętach zamykając je w tradycyjnej nucie szant, pieśni morskich, wielorybniczych i ballad rybackich.

Cztery Refy występują od wielu lat na prawie wszystkich festiwalach i przeglądach piosenki żeglarskiej w Polsce. Są również znani za granicą (Anglia, Szkocja, Holandia, Niemcy, Szwecja, Dania, Norwegia, Włochy, USA) i utrzymują żywe kontakty ze światową czołówką wykonawców tego gatunku. Tegoroczny festiwal jest okazją do kolejnej mentalnej wycieczki na pokłady wielkich żaglowców z gwarancją bezpiecznego powrotu na ląd – warto, więc rozsiąść się wygodnie.